Od czego się zaczęło

Siedziałyśmy z koleżanką, i jak to bywa między nami kobietami, trochę martwiłyśmy się upływającym czasem (no dobra marudziłyśmy). No bo kiedyś to było gdy byłyśmy młode. Pamiętacie – imprezy, zabawy, możliwości. Bo czas biegnie i już niewiele nas czeka. Im człowiek starszy tym więcej obowiązków i ograniczeń, a że rutyna, a że dzieci, pies, zakupy, wywiadówki, praca, korki. We współczesnym świecie tylko młodość się liczy, jeśli nie nauczyłyśmy się, nie osiągnęłyśmy do tej pory niczego, to już nic nas nie czeka. Rozumiecie? Wrażenie równi pochyłej. Nadchodzi zmierzch naszego życia i naszych możliwości. Z nami siedziała babcia koleżanki. Wesoła i bystra 85-latka. Przysłuchiwała się naszym narzekaniom, i nieźle nas zaskoczyła.
– Dziewczynki, gdybym była 20 lat młodsza, to ja bym świat zwojowała!
20 lat? To i tak byłaby starsza niż my teraz!
Druga sytuacja miała miejsce w pociągu. Rozmawiałam z młodym chłopakiem. Wysportowany, serdeczny i nie ma co urywać przystojny facet. Kiedy poskarżyłam się, że jakoś nie idzie nauka francuskiego, że tego mi jakoś brakuje i w końcu powinnam się go nauczyć, powiedział coś bardzo mądrego.
– Tak samo jest z moim tatą. Odkąd pamiętam narzeka, ze nie zna języka, że go to blokuje, że nie może się rozwijać. Gdyby zaczął się go uczyć ze mną gdy miałem 15 lat, już miałby za sobą 10-letnią praktykę. Już by rozmawiał.
Wyciągnęłam wnioski. Po pierwsze wiek to pojęcie względne, tak samo jak pojęcie „za stara jestem” czy „jest już za późno”. Babcia mojej koleżanki marzy o wieku, którego ja jeszcze nie mam. A więc wiek to tylko liczba Dla każdego 55 lat znaczy coś innego. Możesz przyjąć postawę, że już jest późno, że wszystko w życiu zrobiłam, dzieci odchowane, a i w pracy zawodowej już nic nie zdziałam. Można. Ale po co? To może być Twój czas – trudny, przełomowy, inny niż dotychczasowy – ale możesz jeszcze świat zwojować, jak powiada pewna 85-letnia staruszka.
Po drugie czas płynie. Niezależnie co zrobisz, lub nie zrobisz on i tak biegnie, więc lepiej zrobić. Może jeśli zacznę się uczyć języka dzisiaj płynnie będę mówić dopiero po 60, a może nigdy. Otworzą się jednak przede mną nowe możliwości i za tych 10 lat będziesz wiedzieć, że zrobiłaś dla siebie coś, o czym marzyłaś. Mówi się, że każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku, i że ten jest najtrudniejszy. Zrób więc pierwszy krok do nas. Pomożemy Ci na początku drogi, w tym nowy dla Ciebie czasie. Wymyśliliśmy dla Ciebie program Strefa55+, żeby Ci udowodnić, że wiek to tylko liczba, że jesteś piękną atrakcyjną kobietą, której mądrości świat potrzebuje.